Od otwarcia lokali po ponad półrocznej przerwie minęły już prawie dwa miesiące. Lokale są pełne, gości przybywa, klienci cieszą się, z powrotu do normalności. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że branża gastro rozkwita i szybko podnosi się na nogi, lecz to tylko pozory. Ostatnie analizy i badania pokazują, że ponad rok pandemicznej rzeczywistości doprowadził do prawdziwej zapaści tej branży. A droga do jej odbudowania będzie długa i wymagająca. 

Ponad połowa lokali gastronomicznych z powodu pandemii została zamknięta lub zlikwidowana. Jak czytamy w raporcie Briefly 5% lokali  zdołało zmienić profil działalności by móc dalej działać w podczas pandemii. W badaniu wzięto pod lupę 430 lokali gastronomicznych z Polski a dane zostały zebrane między w lutym i marcu 2021r.

Najlepiej w tym trudnym czasie poradziły sobie lokale oferujące dostawę jedzenia do domów klientów. Możemy zaobserwować również znaczny wzrost liczby lokali gastronomicznych z ofertą dań na wynos. 

Rekordowy dług branży gastronomicznej 

Restauratorzy mają 715 mln zł zaległości. Takie dane podaje rejestr Dłużników BIG InfoMonitor oraz Dun & Bradstreet. Jak czytamy w raporcie 7 na 10 lokali gastronomicznych określa swoją kondycję finansową jako słabą lub złą.  Starty sektora gastronomicznego w minionym roku szacuje się na 30 mld zł. Ogromne konsekwencje lockdown widać również w zatrudnieniu, pracę straciło ok 250 tys zatrudnionych.

Branża gastronomiczna boryka się również z zastojem, do którego doprowadziła pandemia i kolejne lockdawny. Chętnych na otwarcie nowych restauracji znacznie ubyło a co za tym idzie branża gastro w najbliższych miesiącach nie będzie się dynamicznie rozwijać. Dane pokazują, że w kwartale 2021 zarejestrowano 1,3 tysiąca nowych lokali gastronomicznych. W tym samym okresie wykreślono 1,1 tysiąca lokali. Tak więc, w porównaniu do ubiegłego roku możemy zaobserwować znacznie spowolniony przyrost nowych obiektów gastronomicznych. 

Według danych Dun & Bradstreet aż o 10% w stosunku do poprzedniego roku wzrosła liczba lokali, które zawiesiły swoją działalność z czego trwale zbankrutowało 341 lokali. Jak czytamy w raporcie w pierwszym kwartale 2021 działalność zawiesiło 630 podmiotów w branży gastro.

Badania kondycji finansowej lokali gastronomicznych nie napawają optymizmem. W badaniu wzięło udział 4.5 tysiąca polskich obiektów gastronomicznych. Kłopoty finansowe na koniec stycznia 2021 deklarowało 70% badanych. `w najlepszej sytuacji są lokale i firmy cateringowe, które oferują możliwość wydawania posiłków na wynos. Jednak to też nie wystarcza, jedynie 40% z nich określiło swoją sytuację jako dobrą lub silną, a jedynie 6,6% określiło swoją sytuację bardzo dobrze.

Dane zebrane w artykule nie napawają optymizmem. Branża gastronomiczna mierzy się obecnie z ogromnym kryzysem. Ponowne otwarcie restauracji pozwoli ich właścicielom na złapanie oddechu przed kolejną fala zachorowań i być może kolejnym zamknięciem lokali dla gości. Nawet jeśli uporamy sie z pandemia, starty po ponad rocznym okresie obostrzeń będziemy odbudowywać jeszcze przez kilka lat.